Łososiowy róż pływający po rzece nieskończonej wolności.
Spontaniczny wypad na weekend? Co powiesz na zdobywanie szczytów, raczenie oczu górską zielenią i pieszczenie uszu szumem strumieni wypełnionych lodowatą wodą? Może w jednym z nich znajdziesz łososiowy róż, którego nie da się złapać w sidła codzienności! A wieczorem ognisko, marshmallows i chłopak z gitarą!
Czas utwardzania koloru w lampie hi hybrid: 60 sekund
Opinie użytkowników